Categories
Codzienność, wpisy tekstowe.

Tydzień z wrażeniami.

Troche mnie tu nie było i sporo się wydarzyło. Może nie będę wnikał we wszystkie szczeguły, ale ogólnie opowiem co się wydarzyło od dnia 10 kwiatnia.
W środę przed moim wyjazdem do Słupska zatkało mi się ucho, nie mogłem w ogóle odetkać na żadne sposoby, następnego dnia miałem jeszcze inną dolegliwosć o kturej nie chce się rospisywać, w każdym razie po moim powrocie czyli we wtorek musiałem jednak pójść do ralyngologa i udało sie odetkać ucho.
Niestety poszedłem prywatnie, bo państwowo to z kilka miesięcy musiałbym czekać, a niesłyszeć na jedno ucho jednak trochę ogranicza. No niestety z tą drógą dolegliwością udałem się na SOR, bo internista wypisał skierowanie i pobyt mój tam trwał od wtorku wieczora do dnia wczorajszego rano.
Na szczęście nic poważnego, wszystko jest na dobrej drodze, myślałem już, że święta przyjdzie mi spędzić w szpitalu, ale nie jest źle tak więc skoro wszystko jest OK pozostaje mi waż również życzyć wszystkiego dobrego na te święta.

Troche mnie tu nie było i sporo się wydarzyło. Może nie będę wnikał we wszystkie szczeguły, ale ogólnie opowiem co się wydarzyło od dnia 10 kwiatnia.
W środę przed moim wyjazdem do Słupska zatkało mi się ucho, nie mogłem w ogóle odetkać na żadne sposoby, następnego dnia miałem jeszcze inną dolegliwosć o kturej nie chce się rospisywać, w każdym razie po moim powrocie czyli we wtorek musiałem jednak pójść do ralyngologa i udało sie odetkać ucho.
Niestety poszedłem prywatnie, bo państwowo to z kilka miesięcy musiałbym czekać, a niesłyszeć na jedno ucho jednak trochę ogranicza. No niestety z tą drógą dolegliwością udałem się na SOR, bo internista wypisał skierowanie i pobyt mój tam trwał od wtorku wieczora do dnia wczorajszego rano.
Na szczęście nic poważnego, wszystko jest na dobrej drodze, myślałem już, że święta przyjdzie mi spędzić w szpitalu, ale nie jest źle tak więc skoro wszystko jest OK pozostaje mi waż również życzyć wszystkiego dobrego na te święta.

5 replies on “Tydzień z wrażeniami.”

Dzięki, i rozumiem sytuacje z uchem.
Ja też miałem coś takiego, i na płukanie tu w Anglii czekałem miesiące

Niestety tak to już jest, że jak prywatnie nie pójdziesz, to sobie poczekasz.
Jednak kasę na to też trzeba mieć.

aaa nie będę pytać o tę drugą dolegliwość, ale mam nadzieję, że to nic poważnego, trzymaj się tam

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

EltenLink